Chyba nie ma koloru bardziej optymistycznego, niż zielony. Nawet głębokie, ciemne zielenie. No, może nie wszystkie oliwkowe i khaki. Ale z całą pewnością świeże i jasne zielenie aż buzują od optymizmu, nadziei, wiosny i takich rzeczy.
Bardzo lubię wszelkie zielenie. I chętnie robię zielone notesy. A ten zaczął jako – notes Ogólnie Optymistyczny, a skończył jako Optymistyczny Prezent. Personalizacja prezentu odbyła się tym razem na specjalnie dorobionym etui oklejonym płótnem i podpisanym złotym atramentem (moje pierwsze nieśmiałe próby z kaligrafią!!!).
Sam notes jest, oprócz zielonego płótna, oprawiony w mój papier klajstrowy – chyba najładniejszy z arkusików z zeszłego lata (czy to znaczy, że pora na tegoroczne papiery klajstrowe? 🙂 ).
Ma okienko – a w okienku namalowaną koniczynkę, bo trudno o coś równie optymistycznego, niż koniczynka. W koniczynki też zostały ręcznie obrysowane wyklejki.
Wyszedł taki notes – uważam, że całkiem sympatyczny: