Idąc za ciosem Zestawów Kolorystycznych, Których W Dzieciństwie Nauczyłam Się Unikać, oto notesik zielony, ale z akcentami czerwonymi. Fantastycznie to pasuje, prawda? tak lekko szokująco.
Wyklejka ma wzór z rysowanych dzwonków – w wersji czerwonej wygląda zupeeeełnie inaczej, niż w chłodnych i morskich kolorach. Okładka – to papier klajstrowy z najnowszej porcji, błyszczący i połyskujący brokatem, i grzbiet z okleiny z odzysku. Składki białego papieru przełożone są zielonymi kartkami, a zakładka to czerwona wstążeczka!
Wszystko razem tworzy taki troszeczkę jarmarczny efekt – czerwone korale, zielona spódnica – ale myślę, że wyciągnęłam z niego wszystko, co najlepsze. Notes fajnie leży w ręku – to taki lekko skrócony format A6 – i skoro wytrzymał zielone z czerwonym, to zakładam, że wytrzyma już wszystko.