One tak wyłażą powoli! Jest ich oczywiście coraz więcej, ale ja bym chciała, żeby już kwitły… Wiosenne kwiaty są chyba najbardziej optymistyczne, a na pewno najdzielniejsze, i zaraz się człowiek czuje lepiej, kiedy się pokażą.
Ale póki się nie pokażą, mam oto tutaj do pokazania (a w sklepiku do nabycia) malutkie obrazki akwarelowe z kwitnącymi wiosennymi kwiatami. Jest pewna nadreprezentacja żółtych kwiatów, ale to po pierwsze dlatego, że one są TAKIE optymistyczne, a po drugie – sasanki i krokusy mam jeszcze na warsztacie.
Dostałam niedawno od mojego Szalonego Ojca wprost obłędny zestaw przepięknych akwareli, ale te obrazki to są jeszcze moje stare farbeczki wierne – bardzo zresztą dobre, i TEŻ od Szalonego Ojca.