Trzy notesy w kolorze zielonym, w jednym pudełku. Były przeznaczone dla niezwykle miłej sąsiadki, której ulubiony kolor to właśnie zielony, a szczególnie ulubione stworzenie – to jaszczurki.
Zabrałam się więc za studiowanie jaszczurek i już po kilkunastu szkicach dobrałam sobie kilka najbardziej obiecujących portretów do wyzłocenia. Nie wiedziałam dotąd, ile takie maleństwa mają interesujących detali… Zawsze to jakoś tak wychodzi przy tym złoceniu.
Przy okazji: instrument, którym złocę folią, to taka kolba do wypalania w drewnie z wymiennymi końcówkami. Przeważnie używam jednej, najcieńszej, choć zdarza mi się wymieniać na jeszcze dwie – ale obie są proste, nie wzorki, bo folia nie wychodzi jednak dobrze na wzorkowatych końcówkach wypalarki – rozmywają się i nie wychodzi czysta linia. Chciałabym spróbować kiedyś z takim prawdziwym tłoczeniem przy pomocy sztanc i stempli.
No ale tym razem było złocenie na ręcznie malowanym w odcienie zieleni płótnie.
Papier był – różny, każdy notes miał trochę inne kartki, żeby każdy z zestawu mógł służyć do czego innego. Wyklejki z wyrazistymi, kolorowymi wzorami – specjalnie szukałam takich, które by mi do tych jaszczurek pasowały – dopełniły całości.
Wydaje mi się, że to całkiem przyjemny zestaw, a przez to, jak miła jest osoba właścicielki, pracowało mi się nad tym wyjątkowo sympatycznie.
Są najlepsze! <3 Bardzo dziękuję C: