Zasmoczenie

– tak można by określić to, co dzieje się z moimi notesami, kiedy się nie pilnuję. Ten zielony notesik w czerpanym papierze, o którym pisałam kilka wpisów temu? Jakoś mu się tak porobiło, że teraz zdobi go srebrny smok.

Rysunek jest wykonany moją ulubioną ostatnio techniką, metalicznym tuszem. Nie widać tego dobrze na zdjęciu, ale pięknie błyszczy i zielony, czerpany papier wygląda przy tym bardzo efektownie.

Jeden komentarz do “Zasmoczenie”

Skomentuj bzapiski Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.