Mniejszych już chyba nie zszyję :)

Nie ma co pisać. Nie ma co mówić. Te dwie mają 1,5 cm długości.

Granatowa była pierwsza i to niestety widać – źle odmierzyłam okładkę i trochę za bardzo wystaje.

Albo może i nie widać?

Ale czerwona jest bardzo w porządku. A z czego jestem chyba najbardziej zadowolona, to z tego, że mój patent na uszko zaginane wzdłuż grzbietu sprawdza się i w tych malusieńkich bardzo dobrze.

Tak to wygląda:

2 komentarze do “Mniejszych już chyba nie zszyję :)”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.