Duży to notes, a4, więc na okładce zmieścili się powiernicy Trzech Pierścieni Elfów. Niestety, za gruba warstwa lakieru trochę mi popsuła Elronda, więc muszę drania jeszcze poprawić, ale pozostali wyszli chyba całkiem znośnie (choć nie filmowo, ale czy zawsze musi być filmowo?).